Nazca, geoglify

A - B - C - D - E - F - G - H - I - J - K - L - M - N - O - P - R - S - T - U - W - Y - Z

System linii, które oglądane z góry przypominają kształtem zwierzęta, rośliny lub figury geometryczne, będący dziełem kultury Nazca (płd.-zach. Peru, departament Ica, koło miasta Nazca). Geoglify powstały w latach od 900 p.n.e do 500 n.e. i obejmują obszar o powierzchni 450 km kwadratowych położony na płaskowyżu (ponad 600 m n.p.m.).

Odkryte zostały na początku XX w. przez niemieckiego archeologa Maxa Uhle (choć pierwsze wzmianki o tajemniczych liniach datują się na połowę XVI w.). Praktycznie niewidoczne z powierzchni ziemi – przez środek przebiega słynna droga Panamericana – to dopiero zobaczone „z lotu ptaka” zaczęły wzbudzać sensacje, kiedy to pierwsi piloci przelatujący nad płaskowyżem zaczęli donosić o ogromnych wizerunkach zwierząt i innych figurach geometrycznych.

Do dziś ich funkcja pozostaje tajemnicą – jedni za Dänikenem przypisują im pozaziemskie pochodzenie (np. jako lądowiska dla kosmitów), inni wskazują raczej na relacje z przesileniami i ruchem ciał niebieskich na miejscowym nieboskłonie. Badaniom miejscowych glifów całe aktywne życie poświęciła niemiecka uczona Maria Reiche (1903-1998), która skatalogowała wszystkie geoglify uważając je za część kalendarza astronomicznego używanego do komunikacji z bogami przez miejscową ludność. Dziś jej dzieło kontynuuje włoski archeolog Giuseppe Orifici.

Czym były te ogromne geoglify? – pewnie długo się nie dowiemy, ale rozmiary i precyzja wykonania po dziś dzień zadziwia wszystkich – np. wizerunek kondora ma wymiary 135 na 68 metrów, papugi 230 metrów, a figura flaminga liczy prawie 300 metrów długości. Do najsłynniejszych geoglifów należą też figury przedstawiające pająka, astronautę, kolibra czy małpę. W 1994 cały zespół linii został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Najważniejsze miejsca do zobaczenia: Szczerze mówiąc nie ma innej możliwości zobaczenia słynnych geoglifów, jak z pokładu samolotu. Na miejscu działa kilka towarzystw lotniczych, które oferują kilkudziesięciominutowe przeloty nad geoglifami samolotami typu Cessna. Taka przyjemność kosztuje sporo – ponad 100 USD (i stale rośnie). Osoby bojące się latać (niestety dość mocno rzuca awionetką) mogą podjechać do wieży widokowej Torre Metalica, ale widać z niej zaledwie trzy geoglify – tzw. dłonie, drzewo i jaszczurkę.

Pozostałe miejsca: tzw. Cementerio de Chauchilla – preinkaski cmentarz (ok. 30 km na płd. od Nazca), gdzie praktycznie pod gołym niebem zachowało się tysiące grobów z doskonale zachowanymi mumiami (12 z takich grobowców zostało odrestaurowanych i można je zwiedzać), atrakcja wręcz obowiązkowa dla osób lubiących tego typu makabreski. W samym mieście Nazca jest też Museo Antonini, gdzie prezentowane są wykopaliska z pobliskiego miasta kultury Nazca – Cahuachi. Ponadto, kilka km od miejscowości, można też zobaczyć pozostałości dawnych akweduktów (Acueductos de Cuantayoc).

Zalecany minimalny czas pobytu: na lot i wyprawę do cmentarza w Chauchilla należy zarezerwować pół dnia. Geoglify najlepiej są widoczne w godzinach porannych gdy słońce znajduje się relatywnie nisko nad horyzontem. 

Tekst: Piotr Lubina

Image